Rosyjsko-amerykańska współpraca wywiadowcza w Syrii

Rosja oraz Stany Zjednoczone od wielu miesięcy deklarują walkę z tzw. Państwem Islamskim (Islamic State, Daesh, ISIL lub ISIS). Czy pomimo różnic możliwe jest zawiązanie między dwoma mocarstwami współpracy wywiadowczej, aby efektywniej walczyć z kalifatem?

Echa współpracy z 2014 roku

Pierwsza wzmianka o rosyjsko-amerykańskiej współpracy wywiadowczej przeciwko ISIL pojawiła się w październiku 2014 roku. John Kerry, amerykański sekretarz stanu, po spotkaniu z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem w Paryżu (o czym wspominaliśmy tutaj), powiedział, iż Stany Zjednoczone i Rosja zgodziły się zintensyfikować kooperacje wywiadowczą wobec zagrożeń terrorystycznych pojawiających się na Bliskim Wschodzie (I suggested to Foreign Minister Lavrov that we intensify intelligence cooperation with respect to ISIL and other counterterrorism challenges of the region, and we agreed to do so.).

O rzekomej współpracy nie wspomniał natomiast Siergiej Ławrow podczas swojej konferencji prasowej. W jej trakcie nie pojawiło się też żadne pytanie dotyczące Syrii czy tzw. Państwa Islamskiego.

Dwa dni później, 16 października, na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej pojawił się komentarz Departamentu Informacji i Prasy rosyjskiego MSZ. Stwierdzono w nim, że Rosja wspierała iracki i syryjski wysiłek zbrojny przeciwko terrorystom i będzie to robić nadal. Podano również, że Federacja Rosyjska nie dołączy do żadnej koalicji stworzonej bez zgody Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych i z naruszeniem prawa międzynarodowego.

Na koniec oświadczenia przywołano fakt istnienia antyterrorystycznej grupy roboczej funkcjonującej w Dwustronnej Komisji Prezydenckiej USA-Rosja (U.S.-Russia Bilateral Presidential Commission) w ramach której wymieniano się istotnymi informacjami. Komisja została powołana w 2009 roku w celu ustanowienia lepszej komunikacji i kooperacji między rosyjskim a amerykańskim rządem. Prace w jej ramach zostały zawieszone przez Amerykanów z powodu naruszenia suwerenności oraz integralności terytorialnej Ukrainy w 2014 roku.

Centrum Informacyjne w Bagdadzie – niechęć Stanów Zjednoczonych do współpracy

29 sierpnia 2015 roku agencja prasowa Reuters przytoczyła słowa rzecznika prasowego rosyjskiego prezydenta, Dmitrija Pieskowa o tym, że Amerykanie zostali zaproszeni do partycypowania w centrum informacyjnym ds. walki z ISIS. Rzecznik zaznaczył jednak, iż USA nie uczestniczyły w pierwszych rozmowach w jego ramach.

29 września 2015 roku, Siergiej Ławrow podczas swojej wizyty w USA (o której pisaliśmy tutaj) udzielił wywiadu dla rosyjskiej stacji “Russia Today”. Minister powiedział, że Rosja razem z Irakiem, Iranem i Syrią ustanowiły centrum wymiany informacji w Bagdadzie. Kooperacja wywiadowcza miała posłużyć efektywniejszej walce z Państwem Islamskim.

1 października tego samego roku na konferencji prasowej w Nowym Jorku Siergiej Ławrow stwierdził, że w pracach bagdadzkiego centrum informacyjnego zaangażowani są reprezentanci kurdyjskiego regionu autonomicznego, wchodzącego w skład Iraku.

Na żadnej amerykańskiej rządowej stronie nie pojawiła się jednak informacja o zaangażowaniu USA w owe Centrum Informacyjne w Bagdadzie. Może to oznaczać, że Waszyngton rzeczywiście nie bierze udziału w pracach Centrum Informacyjnego lub nie życzy sobie, by o tym informowano.

Możliwość współpracy po zamachach z ostatniego kwartału 2015 roku

W listopadzie 2015 r. stacja CNBC doniosła o pojawieniu się możliwości zawiązania szerszej kooperacji rosyjsko-amerykańskiej z powodu ówczesnych zamachów terrorystycznych (31 października na  rosyjski samolot pasażerski Airbus A321 oraz 13 listopada w Paryżu). Doniesienie to zbiegło się w czasie z informacją o tym, że zarówno Rosja, jak i USA, rozpoczęły wymianę informacji wywiadowczych z Francją. Ostatecznie informacje stacji CNBC okazały się jedynie przypuszczeniami.

16 grudnia 2015 roku o współpracy rosyjsko-amerykańskiej wypowiedział się dyrektor Centralnej Agencji Wywiadowczej (Central Intelligence Agency), John O. Brennan. Powiedział, że zagrożenie jakie stanowi tzw. Państwo Islamskie wymaga bezprecedensowego poziomu kooperacji wśród międzynarodowych organizacji wywiadowczych (unprecedented level of cooperation, collaboration, information sharing, (…) The ISIL threat demands it). Dodał, że w ciągu roku odbył wiele rozmów ze swoim rosyjskim odpowiednikiem. Dotyczyły one m.in. obywateli Federacji Rosyjskiej, którzy walczą w szeregach ISIL. Brennan podkreślił, iż pomimo różnić politycznych musi on współpracować ze swoimi rosyjskimi odpowiednikami, aby zapobiec ewentualnym zamachom terrorystycznym. Zaznaczył, że w jego opinii współpraca ta powinna zostać zwiększona.

Rosyjska propozycja poszerzenia współpracy

5 lutego 2016 roku na stronie Ministerstwa Obrony Rosji pojawiła się informacja o spotkaniu rosyjskiego wiceministra obrony Anatolija Antonowa z czołowymi agencjami prasowymi (leading media agencies). Wiceminister poinformował, że jego resort zasugerował zachodnim partnerom stworzenie centrum doradczego (advisory center) w jordańskim mieście Amman. Oferta została jednakże odrzucona przez Stany Zjednoczone.

A. Antonow przyznał, iż strona rosyjska proponowała Amerykanom “szeroką kooperację” w sprawie Syrii. Wspomniał o wymianie informacji o celach ataków, ustanowieniu kanałów komunikacyjnych oraz wspólnych misjach ratunkowych (rescue missions) mających nieść pomoc pilotom zagrożonym podczas wykonywania lotów bojowych. Antonow zaznaczył, że Waszyngton odrzucił propozycję twierdząc, iż Rosja i Stany Zjednoczone mają odmienne cele (different aims) w Syrii.

Warto zaznaczyć, iż na amerykańskich stronach rządowych nie pojawił się żaden komunikat o ww. rozmowach.

Ramy do współpracy zawarte w zawieszeniu broni

22 lutego 2016 roku na stronie Departamentu Stanu pojawiło się rosyjsko-amerykańskie oświadczenie. USA oraz Rosja jako liderzy Międzynarodowej Grupy Wsparcia Syrii (International Syria Support Group) ogłosili Warunki Wstrzymania Walk w Syrii (Terms for a Cessation of Hostilities in Syria).

Umowa zakładała, że zawieszeniem broni mogą zostać objęte grupy zbrojnej opozycji, które wyrażą wolę partycypowania w procesie pokojowym. Zaznaczono, że z zawieszenia broni wykluczone jest Państwo Islamskie, Jabhat al-Nusra oraz inne organizacje uznawane za terrorystyczne przez Radę Bezpieczeństwa Narodów Zjednoczonych.

Grupy zbrojnej opozycji miały zgłaszać chęć wzięcia udziału w zawieszeniu broni stronie amerykańskiej bądź rosyjskiej. Były zobligowane określić terytoria na których są aktywne oraz stworzyć punkt (focal point), dzięki któremu możliwa będzie efektywniejsza komunikacja. Rosja i USA zadeklarowały stworzenie niezbędnych procedur, które zapobiegłyby ewentualnym atakom pomiędzy podmiotami deklarującymi chęć partycypowania w zawieszeniu broni. Podmiotami porozumienia nazywane były wojska rosyjskie, syryjskie (oraz grupy je wspierające), koalicji kierowanej przez USA oraz grupy zbrojnej opozycji.

Ponadto, aby osiągnąć trwałe wstrzymanie walk, Waszyngton i Moskwa miały ustanowić komunikacyjną “gorącą linię” (communication hotline) oraz, jeśli będzie to potrzebne, grupę roboczą w celu wymiany istotnych informacji w trakcie trwania zawieszenia broni.

Amerykańskie komentarze po ogłoszeniu Warunków Wstrzymania Walk w Syrii

23 lutego bieżącego roku odbyła się konferencja prasowa rzecznika Pentagonu, Petera Cooka. Jeden z dziennikarzy zapytał go, czy rosyjsko-amerykańskie monitorowanie zawieszenia broni w Syrii może prowadzić do szerszej współpracy militarnej między obydwoma państwami w walce z tzw. Państwem Islamskim. Rzecznik odpowiedział, że rosyjsko-amerykańska współpraca wojskowa ogranicza się do “Protokołu Ustaleń”. Chodzi tutaj o umowę ws. lotów nad Syrią podpisaną w październiku 2015 roku (o której pisaliśmy tutaj). Peter Cook zaznaczył, że nie przewiduje poszerzenia kooperacji.

Podsumowanie

Od października 2014 roku nastąpiło wiele prób nawiązania rosyjsko-amerykańskiej współpracy wywiadowczej w Syrii. Na chwilę obecną można stwierdzić, że jakiś niedookreślony rodzaj kooperacji występuje. Trudno jednak nazwać ją współpracą wywiadowczą, ponieważ komunikatów o tego typu współdziałaniu próżno szukać u którejkolwiek ze stron.